Wylot z warszawskiego lotniska Chopina do Marsa Alam to świetna okazja, żeby na chwilę zostawić codzienność i odpocząć w egzotycznym klimacie nad Morzem Czerwonym. Propozycja obejmuje 11 dni w czterogwiazdkowym hotelu Bliss Nada Beach Resort z formułą all inclusive, co oznacza brak konieczności planowania posiłków – wszystko, czego potrzeba, jest na miejscu.

Sam hotel wzbudza różne opinie wśród gości. Z jednej strony wiele osób chwali jego lokalizację tuż przy plaży, ciekawe animacje i sporo możliwości aktywnego wypoczynku, co szczególnie może spodobać się rodzinom z dziećmi. Z drugiej – pojawiają się też uwagi na temat poziomu czystości czy jakości jedzenia. Z drugiej strony, dostęp do kilku barów i restauracji – w tym przy basenie czy na plaży – daje spory wybór w ramach opcji all inclusive.

Jeśli chodzi o pogodę, nie ma powodów do zmartwień – słonecznie, ciepło i sucho. Temperatury w dzień mogą sięgać nawet 32°C, a woda w Morzu Czerwonym będzie miała idealną temperaturę na kąpiele i nurkowanie. To idealne warunki, by zrelaksować się na leżaku, zanurzyć w cieple morza albo odkrywać podwodne rafy.

Taka wycieczka to dobra propozycja dla osób, które szukają komfortowego wypoczynku z przewidywalnymi kosztami i bez konieczności planowania dodatkowych atrakcji. Warto jedynie pamiętać, że każdy ma inne oczekiwania – przed podjęciem decyzji dobrze jest zapoznać się z opiniami innych podróżnych i zastanowić, co jest dla nas najważniejsze podczas urlopu.