Wylot z Warszawy do Male, pozwala rozpocząć przygodę w eleganckim Royal Island Resort & Spa.

Ten wyjazd z formułą all inclusive to świetna propozycja dla tych, którzy marzą o prawdziwym odpoczynku w tropikalnej scenerii. Hotel położony jest na malowniczym atolu Baa, a jego największe atuty to jasny piasek, turkusowa woda i spokój, jaki daje prywatność. Wille z bezpośrednim wyjściem na plażę to idealne miejsce, by złapać oddech i naprawdę się zrelaksować. Goście chwalą też obsługę – dyskretną, pomocną i zawsze gotową do działania. W restauracjach można spróbować lokalnych pyszności albo czegoś bardziej międzynarodowego – każdy znajdzie coś dla siebie.

Grudniowa pogoda? W sam raz na plażowanie i wodne aktywności – temperatury w ciągu dnia sięgają 30°C, a wieczory są przyjemnie ciepłe. Słońce świeci przez większość dnia, więc niezależnie od planów, zawsze znajdzie się czas na odrobinę ciepła i światła.

Na miejscu nie sposób się nudzić – można nurkować wśród kolorowych raf, wypłynąć na snorkeling lub spróbować sportów wodnych. Ci, którzy wolą spokojniejsze tempo, mogą zrelaksować się w hotelowym spa lub spędzić leniwe popołudnie w strefie wellness. Wiele osób wraca z wyjazdu zauroczonych podwodnym światem i naturalnym pięknem wyspiarskiego krajobrazu.

W ofercie znajduje się wszystko, co trzeba – przelot, pobyt w pięciogwiazdkowym hotelu i pełne wyżywienie. Wszystko dopracowane i zaplanowane tak, żeby jedynym zmartwieniem było wybranie leżaka. Malediwy nie bez powodu są uznawane za jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie – to kierunek, który naprawdę warto poznać.