Wylot na Półwysep Iberyjski zaplanowano z lotniska Okęcie w Warszawie, a celem jest słoneczne wybrzeże Costa Brava.

Na miejscu czeka czterogwiazdkowy hotel Santa Monica, położony w samym centrum Calelli, zaledwie kilka kroków od szerokiej, piaszczystej plaży. Goście często podkreślają świetną lokalizację i przyjazną obsługę, a także dobre jedzenie i funkcjonalność obiektu. To miejsce, które sprawdzi się zarówno na rodzinny urlop, jak i romantyczny wypad we dwoje.

Okolica oferuje sporo atrakcji. Można wybrać się na relaksujący spacer nadmorską promenadą albo ruszyć pociągiem do takich perełek jak Barcelona czy Girona, które znajdują się naprawdę blisko. Fanów architektury zachwycą dzieła Gaudiego, a miłośnicy lokalnych smaków z przyjemnością odkryją tapas bary i niewielkie restauracje. Calella też nie zawodzi – wieczorami tętni życiem, oferując wiele miejsc idealnych na kolację z widokiem na morze.

Maj w Hiszpanii to prawdziwa przyjemność – temperatury zwykle oscylują wokół 22°C, co sprzyja zarówno plażowaniu, jak i zwiedzaniu okolicy. To dobry moment, by cieszyć się słońcem bez największych tłumów i upałów.

Cała oferta wypada naprawdę dobrze. Hotel spełnia oczekiwania wielu podróżnych, a jego poziom odpowiada czterem gwiazdkom. Owszem, pojawiają się czasami drobne uwagi co do standardu w niektórych częściach obiektu, ale ogólne opinie są bardzo pozytywne. To opcja, która łączy rozsądną cenę z komfortem i świetną lokalizacją, co sprawia, że sporo osób chętnie wraca tam po raz kolejny.